Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 103
Pokaż wszystkie komentarzeO i właśnie tak to powinno wyglądać - gość zginął, będzie pogrzeb, to się do rodziny idzie z pytaniem czy się zgadzają na jakieś palenie gumy, pałowanie silnikiem i takie tam. Gościowi który zginął jest za jedno czy mu ptaszki śpiewają czy motory ryczą, ale rodzinie już nie koniecznie. I jak rodzina sobie nie życzy to moto na parking przed cmentarzem, kask w łapę, kwiat w drugą. A po skończonej uroczystości cmentarnej można gościa uczcić we własnym gronie, z dala od cmentarza w dowolny sposób odpowiadający zebranym.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza